Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

ROBIMY CUPPING KAWY - CZ. 2

2016-09-22
ROBIMY CUPPING KAWY - CZ. 2

Zapraszamy do lektury drugiej części artykułu o domowym cuppingu, czyli najlepszej metody na samodzielne poznawanie kolejnych, wspaniałych gatunków kaw i nowych palarń kaw.

Przygotowanie kawy

Kiedy już mamy przygotowane wszystkie niezbędne przybory pozostaje nam uzbroić się... w dobry humor! Nadszedł czas na przygotowanie naszych próbek. Musimy odmierzyć ok. 8,25g kawy i przygotować dodatkowo 3-4 ziarenka, które posłużą nam wcześniej na przeczyszczenie młynka (ważne jest jego wyczyszczenie, aby nie czuć smaku poprzednio mielonych kaw). Początkowo ustawiamy młynek na grube mielenie i wrzucamy odmierzone wcześniej pojedyncze ziarna. Po ich zmieleniu starannie ostukujemy i przedmuchujemy młynek. Po zmieleniu kolejnych porcji każdą z nich wsypujemy do przygotowanych wcześniej naczyń. I zaczynamy cupping!

Wzrok i węch!

Pierwszymi etapami oceny kawy są ocena wzrokowa i przy pomocy węchu. Nie bójmy się wsadzić nosa bo filiżanki ze zmieloną kawą – poprzez jej delikatne potrząsanie wydobędziemy głębię zapachu. Kolejnym krokiem jest odmierzenie dokładnej ilości wody o temperaturze ok. 93 stopni Celsjusza. Pomoże nam w tym stoper i nieco wyczucia podczas dolewania wody do naczyń z kawą. Eksperci uważają, że powinno być to dokładnie 150 ml. Zalewając kawę nie ruszamy filiżanką ani nie mieszamy kawy łyżeczką! Po czterech minutach od zalania następuje jeden z trudniejszych elementów cuppingu czyli przełamanie (ang. breaking the crust) . Przełamanie wykonujemy łyżeczką, niezwykle delikatnie, w żadnym wypadku nie zanurzając jej całej w filiżance. Delikatnym ruchem dwukrotnie odsuwamy kawowy kożuch, pod którym następuje parzenie kawy. To moment, w którym kawa uraczy nas najbardziej bogatym bukietem aromatów. Kolejno ten sam manewr wykonujemy z kolejnymi próbkami. Zanim zaczniemy kosztować kaw odczekajmy dodatkowe dwie minuty, aby kawa się „otworzyła” i … nieco przestygła! Kosztowanie kawy to sztuka – wykorzystując łyżkę zróbmy to, czego zawsze zabraniano nam przy stole w czasie dzieciństwa – siorbmy! Dzięki temu kawa idealnie rozprzestrzenia się w naszych ustach, trafia do wielu kubków smakowych, a dodatkowo napowietrza się. Dajcie sobie również czas na to, aby rozsmakować się i pozwolić na to, aby kolejne nuty rozchodziły się stopniowo po ustach.

Cdn.

Polecamy kliknąć Kawa ziarnista na Cafesilesia.pl

pixel