Brazylia – potentat na światowym rynku kawy

27 tys. km2 – taki obszar w samej Brazylii zajmują plantacje kawowca. Oznacza to, że kraj ten jest głównym producentem kofeinowego produktu. Z położonych w południowo-wschodniej części państwa prowincji – Minas Gerais, Sao Paulo, Parana – pochodzi aż 1/3 światowych zbiorów ziaren kawy, która cieszy się uznaniem zarówno Amerykanów, jak i Europejczyków i Azjatów. Sprawdźmy więc, na czym polega fenomen południowoamerykańskich arabik.

Pierwsze kawowe drzewka w Brazylii

Co ciekawe, kawowiec nie jest rośliną naturalnie występującą na obszarze Brazylii. Pierwszy krzew został posadzony w tym kraju w 1727 roku przez Portugalczyka - pułkownika Francisco de Melo Palheta. Według legendy, nasiona kawy ukryte w bukiecie kwiatów mężczyzna otrzymał na pożegnanie od żony gubernatora Gujany Francuskiej. Na początku sadzonki wystarczały, aby zaspokoić rynek lokalny. Po kilku latach, gdy przygotowywany ze zmielonych ziaren napar polubili nie tylko Amerykanie, ale również mieszkańcy Starego Kontynentu brazylijskie uprawy zaczęły się rozrastać. Do ciężkiej, przymusowej pracy najmowano afrykańskich niewolników. W szczytowym okresie ich liczbę oszacowano na 1,5 mln. Na szczęście po roku 1888 (delegalizacja niewolnictwa) plantacje kawy wciąż miały się coraz lepiej. I tak w pierwszej połowie XX wieku Brazylia była odpowiedzialna za produkcję 80% światowych zbiorów kawy.

Charakterystyka brazylijskich gatunków oraz procesu zbierania i obróbki

W regionach Sao Paulo, Parana i Minas Gerais, w których znajduje się około 220 tys. plantacji uprawia są cztery główne odmiany arabiki: Bourbon, Catuai, Mundo Novo oraz Typica. Ich zbiory (zazwyczaj metoda mechaniczna) przypadają zawszę na porę suchą, czyli w okresie od czerwca do września. Owoce suszone są na słońcu tak długo, aż odpadnie z nich skórka i miąższ. Otrzymane ziarna zbiera się, segreguje, pakuje do jutowych worków i wysyła w różne strony świata.

Klasyczny smak brazylijskich mieszanek

Przyjęło się mówić, że kawa zaparzona na bazie brazylijskich ziaren to po prostu najbardziej klasyczny kofeinowy napar. Dlaczego? Otóż decydują o tym, delikatne nuty orzechów i czekolady oraz łagodny, pozbawiony kwasowości smak. Z tego też względu produkt ten świetnie sprawdza się jako intensywne espresso, a zarazem jako kawy mleczne typu latte czy cappuccino.