Praska francuska – kawowy hit ostatniego roku
Wraz ze wzrostem popularności alternatywnych metod parzenia kawy, takich jak dzbanki Chemex czy „strzykawka” Aeropress do łask wróciła również praska francuska, czyli french press. I nie ma się co dziwić – nie dość, że to jeden z najprostszych sposobów przyrządzania kofeinowego naparu, to jeszcze otrzymywany napój jest wprost wyśmienity. Poznajmy się nieco bliżej z tym urządzeniem!
Historia praski
French press po raz pierwszy w 1929 roku opatentował włoski projektant Attillio Calimani. Jednakże to Faliero Bondanini, który w 1958 roku wprowadził w urządzeniu kilka istotnych zmian, jest autorem praski, jaką znamy dziś. Stąd mówi się, że została ona wynaleziona w latach 50. XIX wieku we Francji. Produkcję urządzenia na skalę masową rozpoczęła fabryka Martin SA. Od tego momentu french press zyskuje coraz to większą sławę w całej Europie, a także na pozostałych kontynentach.
Budowa urządzenia
French Press to wąski, cylindryczny dzbanek, zazwyczaj wykonany ze szkła lub przezroczystego tworzywa sztucznego. Do jego pokrywki przymocowany jest okrągły tłok ściśle przylegający do krawędzi naczynia. Na jego końcu znajduje się natomiast najważniejsza część urządzenia, czyli filtr o strukturze siateczki. To właśnie on oddziela napar od fusów. Na rynku dostępne są praski o pojemności od 240 do nawet 1000 ml.
Parzenie kawy we french pressie
Prawdopodobnie w żadnym innym urządzeniu jakość zmielonych ziaren nie ma tak dużego wpływu na smak naparu, jak w przypadku praski francuskiej. Dlatego tak ważne, abyśmy dysponowali naprawdę dobrym młynkiem (choćby ręcznym). Kawa powinna być zmielona dość grubo, tak aby nie przenikała przez drobne oczka sitka i nie zapychała go. Jednak ustawianie młynka na największe mielenie również nie jest wskazane, gdyż istnieje zagrożenie, że kofeinowy napój będzie niedoparzony i mało wyrazisty. Dodatkowo, w miarę możliwości ziarna należy zmielić jednolicie. Dzięki temu będą parzyły się równomiernie. We french pressie na każde 100 ml wody przypada porcja 6g kawy, przykładowo litrowy dzbanek to 5-6 łyżek świeżo zmielonych ziaren. Zalewa się je wodą o temperaturę 90-96 stopni Celsjusza i pozostawia na 4 minuty. Następnie nakłada się pokrywkę i dociska tłok. Pozbawiony fusów napar wydobywa się przez siateczkę filtra. Wreszcie kawę można rozlać do filiżanek (nie pozostawiamy jej w naczyniu, gdyż z czasem nabiera cierpkiego, gorzkiego posmaku).