Skąd się wzięła kawa rozpuszczalna i czy jest zdrowa?
Choć spożycie kawy rozpuszczalnej na świecie sięga niemal 50%, to na półkach Cafe Silesia nie znajdziemy dla niej miejsca. Jaka jest historia tego napoju, czy jest zdrowy, co ma wspólnego z Georgem Washingtonem, żołnierskim ekwipunkiem i Pablo Picasso? Czytajcie!
Trudne początki kawy rozpuszczalnej
Początki kawy rozpuszczalnej nie były zbyt imponujące i sięgają przełomu XIX i XX wieku. Szukano wtedy sposobu, dzięki któremu kawa mogłaby być przechowywana znacznie dłużej. Za jednego z pionierów w tej materii uznaje się Davida Stranga, który opatentował proces suszenia kawy gorącym powietrzem. Swój produkt wypuścił na rynek, jednak nie zyskał on uznania wśród klientów. Kawę w proszku niedługo później opracował Japończyk Satori Kato, jednak ona również nie zachwycała smakiem i okazała się marketingowym niewypałem. Nawet słynne nazwisko nie było w stanie zapewnić sukcesu temu produktowi. Na początku XX wieku sproszkowaną kawę zaczął sprzedawać George Washington, którego działania również skończyły się fiaskiem. Tak, macie rację, to nie ten sam George Washington, który został prezydentem USA.
Nescafe – sukces kawy rozpuszczalnej
Los uśmiechnął się do kawy rozpuszczalnej dopiero dzięki firmie Nestle, jednak zacznijmy od początku. Brazylia już w pierwszej połowie XX wieku była kawowym potentatem, jednak nie radziła sobie z nadwyżkami zbiorów. Instytut Kawy z Sao Paulo zwrócił się więc do firmy Nestle, która profesjonalnie zajmowała się konserwowaniem sproszkowanej żywności. Rozwiązaniem tego problemu zajął się dr Max Morgenthaler. Swoją pracę ukończył w 1938 roku. Kiedy wybuchła II wojna światowa puszki kawy Nescafe zostały umieszczone w żelaznym składzie żołnierskich racji żywnościowych. Działania wojenne sprawiły, że ludność cywilna miała ograniczony dostęp do kawy. Jedną ze słynniejszych historii, która związana jest z tym tematem jest ta, której bohaterem jest Pablo Picasso. Miał on oddać jeden ze swoich obrazów w zamian za puszkę kawy rozpuszczalnej.
Czy kawa rozpuszczalna jest zdrowa?
W procesie przetwarzania kawa traci wiele ze swoich pozytywnych właściwości. Jest ona również mniej aromatyczna, a producenci dodają do jej zagęszczenia i poprawienia smaku składniki, które między innymi podnoszą jej wartość kaloryczną. W przeciwieństwie więc do tradycyjnej kawy, która przyspiesza metabolizm i pomaga nam zrzucić zbędne kilogramy, kawa rozpuszczalna powoduje tycie.
Kawa rozpuszczalna zawiera o wiele mniej kofeiny niż arabika w klasycznej formie. Oznacza to, że osoby, które piją ją tylko dla energetycznego kopa muszą wypić jej znacznie więcej niż te, które zdecydują się na espresso lub americano.
W kawie rozpuszczalnej bardzo często możemy odnaleźć nikiel, który przyczynia się między innymi do powstawania alergii. W czasie badań laboratoryjnych w kawie rozpuszczalnej wykryto ponadto obecność ochratoksyny A, która zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory, a także osłabia system immunologiczny i obciąża nerki. Warto również wspomnieć, że kawa rozpuszczalna jest często po prostu droższa niż tradycyjna, choć do jej produkcji używa się zwykle gorszej jakości ziaren, które są uszkodzone, niedojrzałe lub przejrzałe.
Dlatego warto postawić na ziarnistą kawę wysokiej jakości, która posiada nie tylko bogaty aromat, lecz również charakteryzuje się wieloma właściwościami zdrowotnymi, o których również przeczytacie na naszym blogu.